Alec nie
mógł już dłużej czekać. Świadomość, że przed paroma godzinami odważył się
pocałować Magnusa na oczach wszystkich w Sali Anioła, sprawiła, że dodało mu to większej
pewności siebie. Chciał wyznać Czarownikowi swoje uczucia – powiedzieć, jak
bardzo zależy mu na ich związku.
Idąc do mieszkania
Bane’a, Lightwood miał wrażenie, że nogi odmawiały mu posłuszeństwa. Cały drżał
i panikował, ale pomimo tego szedł dalej. Nim
zrobię coś głupiego i nie wrócę do Instytutu! Był Nocnym Łowcą, codziennie
narażał życie, ale jeszcze nigdy nie czuł się tak zdezorientowany jak w dniu,
kiedy poznał Magnusa. Nie bał się demonów, a tak trudno mu wyznać, co czuł…
Myślał, że
panował nad wszystkim, ale był jednak w błędzie. Zaangażował się tak bardzo w
związek z Magnusem, że ni stąd ni zowąd uzmysłowił sobie, że zakochał się w
Czarowniku. Fałszywa miłość do Jace’a ulotniła się niczym poranna mgła, a za to
w jego umyśle zagnieździł się on, Wysoki Czarownik Brooklynu.
Kiedy
zjawił się na miejscu, wziął głęboki wdech. Wszystko
będzie dobrze, powiedział do siebie Alec, masz
tylko wyznać Magnusowi swoje uczucia. Nie musiał pukać, miał klucz,
więc mógł bez problemu wejść do apartamentu Czarownika. Otworzył drzwi, po czym
cicho wszedł do środka. Mieszkanie tonęło w ciemnościach, ale potrafił dostrzec
zarys mebli w pomieszczeniu. Lightwood zdziwił się, że Bane nic nie zmienił,
odkąd był tutaj po raz ostatni. Zauważył te same meble z czasów wiktoriańskich.
Po chwili
dostrzegł światło dochodzące z salonu – był to ogień, który płonął w
kominku. Nieopodal na kanapie siedział Magnus, trzymający w prawej dłoni
kieliszek z drinkiem. Serce Aleca przyspieszyło, kiedy zdał sobie sprawę, że Czarownik dostrzegł
jego obecność.
Od razu poczuł, jak jego policzki zaczęły płonąć żywym ogniem. Dziękuję ci, matko, za bladą cerę, skarcił ją w myślach Nefilim. A do tego jego dłonie były spocone, więc szybko skrzyżował
je za plecami.
– Miło cię widzieć, Alexandrze – uśmiechnął się
Magnus, kładąc koktajl na stolik, który stał obok kanapy. Nocny Łowca
przełknął głośno ślinę. – Co cię do mnie sprowadza?
–
Pocałowałem cię – wypalił Lightwood, przez co na twarzy Czarownika pojawiło się
lekkie zdezorientowanie. – Pocałowałem cię na oczach wszystkich.
– Wiem… i
prawdę mówiąc zaskoczyłeś mnie – rzekł spokojnie Bane. – Naprawdę
jestem z ciebie dumny, że odważyłeś się w końcu ujawnić. Choć zastanawiam się,
co dalej?
– Właśnie... dlatego
przyszedłem – wymamrotał Alec, po czym przełknął głośno ślinę. – Pocałowałem
cię, bo… nie chcę dłużej ukrywać naszego związku.
– Związku?
Uważasz naszą… relację za
związek?
– A ty tak
nie uważasz?
– Ja
zadałem pytanie pierwszy – uśmiechnął się Magnus, na co Alec odwzajemnił gest.
Po chwili Lightwood
zdał sobie sprawę, że cały czas stał. Usiadł więc na kanapie, patrząc Czarownikowi
prosto w oczy.
– Wiem, że bardzo
mi na tobie zależy i… – urwał Alec. Poczuł
gulę w gardle i nie mógł wypowiedzieć żadnego słowa. Po prostu to powiedz! – Kocham
cię, Magnusie – wyznał, na co Bane uśmiechnął się do niego szeroko.
– Skąd
wiesz, że to miłość, Alexandrze?
Nocny Łowca
zaśmiał się pod nosem, po czym mimowolnie przysunął się do Magnusa i
złapał go za rękę.
– A skąd
wiesz, że właśnie cię dotykam?
– Czuję to
– powiedział Magnus. Dopiero po chwili Czarownik zrozumiał sens
wypowiedzianych przez siebie słów.
– No
właśnie… Czuję to.
Alec przysunął
się jeszcze bliżej Bane’a. Poczuł, jak temperatura w pokoju przekraczała ze sto
stopni, więc zdjął z siebie kurtkę i rzucił ją na ziemię.
Potem pochylił
się w stronę Magnusa i pocałował go czule.
___
To dla Ciebie Corteen, groszku pachnący :*:* Wiem, jak bardzo kochasz Alexandra... Zapewne tak samo, jak ja kocham Magnusa xD Mam nadzieję, że post Ci się spodobał, bo prawdę mówiąc trudno mi się pisało oczami Aleca - jest taki delikatny i niewinny.
*Happy Valentine's Day* <3 <3 <3
*Happy Valentine's Day* <3 <3 <3
moze ja zaczne to ogladac? kiedys? ten Magnus to musi miec ciekawy charakterek, tak dziwnie prowadzil rozmowe :P no i sam fkt, ze jeden tp lowca, a drugi to pol aniol, pol czlowiek (jak mniemam)... :D napisalas "pytales pytanie" zamiast "zadales pytanie" :p pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńO tak, polecam do obejrzenia serialu "Shadowhunters" :D A, zaiste, Magnus jest bardzo interesującą postacią, moją ulubioną, heh. I prawdę mówiąc aktor Harry Shum Jr w serialu odzwierciedla wszystkie moje wyobrażenia, co do Magnusa. A w drugim sezonie wręcz jest idealny, heh xD
UsuńAlec to Nocny Łowca, Nefilim, czyli pół człowiek, pół anioł - to ta sama osóbka ;) Natomiast Magnus jest Czarownikiem, pół człowiekiem, pół demonem, Podziemnym. I obaj żyją w dwóch różnych światach :)
I dzięki za wyłapanie błędu, poprawiłam ;)
Dziękuję ślicznie za komentarz :*
ooo, to jeszcze lepiej :D:D moze zaczne ogladac. ale pojecia nie mam, kiedy :DD
Usuńjuż po obejrzeniu siedmiu rozdziałow zupełnie inaczej patrzę na te minaiturkę :D czekam, aż dojdę do odcinka dwunastego w pierwszym sezonie o wdzięcznym tytule Malec :D:D
UsuńChoć ja uwielbiam Clary i Jace'a xD
O tak, odcinek "Malec" :* <3 Tak, mam nadzieję, że Ci się spodoba, bo to jeden z moich ulubionych odcinków, heh xD
UsuńNo proszę, fanka Clace^^ Choć nie chcę za bardzo spojlerować, to muszę powiedzieć, że bardzo zaskoczy Cię fakt, który zobaczysz w jedenastym odcinku ;) ;p
Alec jest takich słodziachny. Zdezorientowany nieco tym wszystkim, taki trochę niewinny, moim zdaniem, ale całkowicie słodziachny. I tylko szkoda, że woli grać w drugiej drużynie ;)
OdpowiedzUsuńA tak, Alec jest taki niewinny i delikatny... związek z Magnusem jest dla niego świeże i dlatego teraz bardzo się tym wszystkim przejmuje, a przez to wydaje nam się słodki... najbardziej wtedy, gdy się cały czerwieni na policzkach, heh xD
UsuńDziękuję ślicznie za komentarz :*
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńEch, jestem świeżo po nowym odcinku serialu (delicje... jeszcze ten zwiastun kolejnego) i przeczytania nowego fragmentu z jakiejś tam książki, już się gubię, heh.
Pamitam nawet swoje uczucia po tym pocałunku w Sali Anioła... Sama się szczerzyłam do książki jak głupia i jednocześnie strasznie stresowałam, bo nie wiedziałam, jak zareagują rodzice Aleca i w ogóle, a komentarz Mai wygrał życie.
Przypomniał mi się cytat z Kronik Bane'a dotyczący tego, że szczerość i poczucie bycia niewystarczająco dobrym to dwie cechy Aleca, które boleśnie się ze sobą zderzają.
Fałszywa miłość do Jace;a... U mnie w pytaniach i odpowiedziach, tak się składa, że coś o tym napomknęłam i zobaczysz, co myślę o takich określeniach.XD
Uważałam zawsze wątek z kluczem za totalnie słodki. Jak Magnus mówił, że od czasów Etty nie było nikogo, kto chciałby z nim coś dzielić, być tak blisko...
I w ogóle się sentymentalnie zrobiło... Pamiętam wszystkie konwersacje, gdy Magnus po wymijających słowach Aleca rzucał: Wszystkich przyjaciół tak traktujesz? Taaa, przyjaciół...
My wszyscy to czujemy... Och, czekam na pierwsze miłosne wyznanie w serialu jeszcze bardziej.
I och, och, groszku pachnący, dopiero teraz zauważyłam... Dziękuję, to strasznie miłe. :) Hah, zauważyłam. Tak jak mnie pisałoby się chyba dziwnie z perspektywy Magnusa, bo jesteśmy zupełnie różni.
Szczęśliwych Walentynek, dużo miłości, weny, zdrowia, komentatorów. Czego tam sobie, groszku, życzysz,
mendoid Corteen
Ja, przyznaję się, kiedy przeczytałam o tym pocałunku w Sali Anioła, aż musiałam się wrócić i przeczytać raz jeszcze... i jeszcze raz, aby uwierzyć, że Alec zdołał pocałować Magnusa przy wszystkich :)
UsuńOj, tak... wątek z kluczem jest słodki, co mi też przypomina pierwsze początki, jak Magnus pragnął, aby Alec czuł się swobodnie w jego domu - żeby nie czuł się gościem - po prostu, Magnus czuł potrzebę, by Alec był zawsze obok niego... To takie słodziachne, heh :D
I tak, ja też czekam w serialu na miłosne wyznanie Maleca... Choć teraz naprawdę serial się rozkręca i robi się niebezpiecznie, a końcówka siódmego odcinka wręcz mnie zaskoczyła, gdy pojawił się Anioł... :)
Należy ci się, groszku :*:*
Dziękuję Ci ślicznie za komentarz :*:*
Bardzo podobał mi się sposób zobrazowania przez Alexandra swojego uczucia do Mangusa. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i przepraszam,że jak zwykle jestem spóźniona -.-
Cieszę się, że się podobało :)
UsuńDziękuje ślicznie za komentarz :*
Kocham Cię. Naprawdę. Szperam I szukam jakiegoś w miarę fajnego Maleca którego bym jeszcze nie czytała I trafiam do cb. Widzę gif serialowy I wpadam w zachwyt, bo to znaczy że autorka pisała to z rok temu skoro jest o iść "Malec". Patrzę dalej I... Hura! Autorka wciąż tworzy. Kocham I dziękuję. A miniaturka urocza. I ten iść to jeden z moich ulubionych razem z 18 odc 2 sezonu I 20 odc choć temu wymyśliłam samą inne zakończenie, ale nieistotne.Moje serduszko w 18 odc ...<\3 Ale "Malec"...<3
OdpowiedzUsuń